Cześć!
Post miał być o czymś innym, a wyszło jeszcze inaczej ;-)
Ostatnio zapomniałam się w mojej ulubionej grze, ale mimo to zauważyłam, że coś nie gra ;-) A raczej coś za smutno się zrobiło na mojej komodzie. Koło ciemnej maszyny do pisania postawiłam fikusa w czarnej doniczce. I stało się ... ponuro.
Jak rozweselić takie połączenie? Kolorowymi kulkami w szklanych naczyniach ;-)
W kuli znalazły się kordonki muliny w różnych kolorach. Do mniejszego naczynia o falowanym rancie, wsypałam kolorowe M&Msy. Kolory w jednym i drugim naczyniu ładnie się uzupełniają.
Od jakiegoś czasu zabieram się za zrobienie lampionów i mam nadzieję, że w końcu uda mi sie zrealizować mój plan. Oby! ;-)
Jesienne pozdrowienia.
Zołza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz